Większość czytelników poznała go poprzez zadziorną i pyskatą prawniczkę lub ekscentrycznego komisarza, ale ustalmy, każdy go zna. Remigiusz Mróz.
Nie wiem, czy najlepszy, ale na pewno najbardziej produktywny współczesny pisarz. Ma 31 lat, a wydał już, bagatela, 26 książek. Jego najnowsza książka Nieodnaleziona została wydana w styczniu, a kolejna jest zapowiedziana już na marzec. Imponujące, prawda?
„Cały świat czytał Stiega Larssona, potem Jo Nesbø, a teraz nadszedł czas na Remigiusza Mroza” Tess Gerristen
Po zaginięciu narzeczonej Damian jest pewien, że już nigdy jej nie zobaczy. Niespodziewanie widzi zdjęcie z koncertu, na którym dziewczyna beztrosko się bawi. Chłopak zaczyna szukać dziewczyny, angażuje też agencję detektywistyczną, która odkrywa mrożące krew w żyłach fakty.
Remigiusz Mróz doskonale opisuje kobiety, przedstawia ich psychikę i sposób myślenia lepiej niż niektóre pisarki, a w tej książce widać to naprawdę dobrze. W pewnym momencie wątek zaginięcia ustępuje problemowi przemocy domowej i tego, jak żona próbuje sobie z tym poradzić.
Mogłoby się wydawać, że thriller psychologiczny został przewałkowany już w każdą stronę, ale u Mroza mamy jego nową odsłonę. Zwroty akcji są na porządku dziennym, napięcie jest systematycznie budowane, a niespodziewane fakty są odkrywane bardzo wolno, by czytelnik nie mógł się oderwać od książki. Nie zabrakło tu też typowego dla autora głębokiego wnikania w psychikę bohatera i wyjaśniania czytelnikowi chorób, czy uzależnień poprzez obarczenie nimi bohaterów.
Remigiusz Mróz dostosowuje thriller psychologiczny do polskich realiów, dzięki czemu cała historia wydaje się z życia wzięta. Jest bardzo wciągająca i czyta się ją niesamowicie szybko. Cóż, ja przez tę książkę zarwałam noc, a że lubię spać, to jest to dobra zachęta do tego, aby ją przeczytać.
Magdalena Balcer
Może nie zarwałam przez nią nocy (co zdarzyło mi się ostatnio przy innym thrillerze – Kredziarzu) ale czytało się mi ją rewelacyjnie, książka na światowym poziomie!
PolubieniePolubienie